Jordan Hołderny i Anna Kowalczyk triumfowali w VI turnieju Krotoszyńskiej Ligi Darta. Tym razem spośród krotoszynian najlepiej spisała się Sara Marszałek, przegrywając w finale. Trzecie miejsce wśród mężczyzn zajął Jacek Cieślak.
J. Hołderny dzięki zwycięstwu odrobił cztery punkty do prowadzącego w klasyfikacji generalnej J. Cieślaka. Tego dnia wygrał ze swoim najgroźniejszym rywalem dwukrotnie. W pierwszym spotkaniu było 3:2, a w rewanżu, który był pojedynkiem o finał, J. Cieślak przegrał 1:2. Poza wspomnianą dwójką w walce o końcowe zwycięstwo liczy się jeszcze Dominik Szymkowiak, który w tych zawodach sklasyfikowany został na pozycjach 7-8.
Walki o miejsce na podium nie odpuszcza Krzysztof Nowak. W szóstym turnieju wygrał z Przemysławem Szlachetką (3:2), Tomaszem Hałajdą (3:0) i D. Szymkowiakiem (3:1). Następnie uległ Tomaszowi Rochmankowskiemu (2:3) i Klaudiuszowi Stachowiakowi (0:2), kończąc zmagania na lokatach 5-6.
Poza wymienionymi zawodnikami z powiatu krotoszyńskiego w tych zawodach walczyli także: Paweł Gewert (9-12 miejsce), Grzegorz Kotecki (9-12), Przemysław Sawicki (13-16), Marcin Wojtkowiak (13-16), Łukasz Kaczyński (13-16), Tomasz Stefan (13-16), Adrian Jasiński (17-24), Daniel Borski (17-24), Grzegorz Nowak (17-24), Karol Pietrzak (17-24), Robert Kostencki (17-24), Krzysztof Banaszak (25-28) i debiutujący Łukasz Kolanowski (25-28).
Maksymalną liczbę oczek tego dnia udało się rzucić J. Cieślakowi (180 pkt.). Z kolei Paweł Stramski, T. Rochmankowski i J. Hołderny mogą się pochwalić wysokimi zakończeniami legów, odpowiednio: 100, 108 i 113.
Nieobecność Marty Pawlickiej wykorzystała Anna Kowalczyk. Pochodząca z Ostrowa Wlkp. darterka okazała się najlepsza, zwiększając przewagę w klasyfikacji generalnej do 31 punktów. W finale pokonała 4:0 inną krotoszyniankę – Sarę Marszałek. Był to drugi pojedynek tych pań tego dnia. W pierwszym lepsza była nasza zawodniczka, wygrywając 3:2. Na trzecim stopniu podium uplasowała się Ewa Pawlicka, która decydujący mecz przegrała z późniejszą triumfatorką (1:2). Z kolei Natalia Glinkowska zajęła piątą pozycję.
(GRZELO)
FOT. Bartłomiej Szymczak