We wtorek, 25 sierpnia, w biurowcu MAHLE Polska odbyło się spotkanie przedstawicieli samorządu gminnego i powiatowego z członkami zarządu wspomnianego przedsiębiorstwa. Prezes MAHLE Polska poinformował o planowanych inwestycjach.
- Nam zależy, by współpraca z samorządami była owocna, bo jesteśmy od siebie uzależnieni – rozpoczął Andreas Kosicki, prezes Zarządu MAHLE Polska. – Tak dobrej współpracy jeszcze nie było – dodał.
Zgromadzonych na konferencji prasowej dziennikarzy Kosicki poinformował, że w planach jest budowa hali produkcyjnej o wymiarach 47 na 178 metrów. Inwestycja ma ruszyć już w wkrótce, a jej zakończenie przewiduje się na 2018 lub 2019 r. W hali mają znajdować się cztery linie produkcyjne tłoków stalowych oraz jedna linia tłoków aluminiowych. Toki stalowe są zatem nowością.
Wartość projektu to niebagatelna kwota, bo aż 100 milionów euro. Inwestycja pociągnie za sobą zwiększenie zatrudnienia w MAHLE. Jak poinformowali przedstawiciele firmy, na jednej linii pracuje ok. 50 osób, a łącznie, wraz z zapleczem, będą to miejsca pracy dla około 300 osób.
Warto zaznaczyć, że w MAHLE zatrudnionych jest obecnie 3200 pracowników. – Mamy do czynienia z profesjonalistami, inaczej nie byłoby MAHLE w Krotoszynie na takim poziomie – zwrócił się Kosicki do starosty Stanisława Szczotki i burmistrza Franciszka Marszałka. – Chcemy współpracować z lokalnymi partnerami – dodał, mając na myśli fakt, że obiekt będą budowały lokalne firmy.
Budynek ma stanąć na północy, będzie „przyklejony” do hali obróbki mechanicznej tłoków i zwrócony w kierunku Durzyna. Płot zostanie przesunięty, a droga – wydłużona. Pierwsze tłoki mają zjechać z taśmy już w czerwcu. – Musimy się sprężyć czasowo – przyznał Kosicki.
Na temat nowych produktów już toczą się rozmowy z Francuzami (firmy Renault i Peugeot) oraz Japończykami (Honda). Przedstawiciele MAHLE powiedzieli, że „pierwsza łopata zostanie wbita” w przeciągu miesiąca, a obecnie załatwiane są sprawy formalne. – Chciałbym podziękować dyrekcji i zarządowi MAHLE – mówił starosta Stanisław Szczotka. – Kiedyś Krotoszyn był znany z wielu marek, jak zakłady mięsne, zakłady odzieżowe, Wytwórnia Sprzętu Mechanicznego czy Cerabud – stwierdził. – Możemy być dumni, że w Krotoszynie będzie robiony produkt, który sprzedawany będzie na świecie – powiedział z kolei burmistrz Franciszek Marszałek. W dalszych słowach wspomniał o połączeniu ul. Przemysłowej z ul. Mahle, by pracownicy mogli omijać centrum miasta. – Będzie to z korzyścią dla naszych mieszkańców – podkreślił Marszałek.
MAHLE w Krotoszynie zagościło we wrześniu 1999 r. Zakład wytwarza tuleje cylindrowe dla samochodów ciężarowych i osobowych, tuleje wielkogabarytowe, zestawy cylindrowo-tłokowe, prowadnice zaworowe, wkładki tłokowe, tłoki i zawory.
ŁUKASZ CICHY