Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
rozumiem
Widzimy się co WTOREK!
Łączy nas powiat
Kontakt redakcja@glokalna.pl
Dzisiaj jest: 26 listopada 2024, wtorek imieniny obchodzą: Gertruda, Edmund

Jak Ryba w wodzie…

Jak Ryba w wodzie…

Czuł się jak ryba w wodzie” – tym powiedzeniem, nomen omen, można podsumować ostatnie przygody Romana Ryby podczas kręcenia popularnych seriali: „Detektywi w akcji” oraz „Na ratunek 112”. Krotoszynianin niespełna dwa miesiące temu wziął udział w castingu dla aktorów, a teraz ma za sobą debiut w telewizyjnych produkcjach. Tym samym spełniło się jego marzenie z dzieciństwa!

- Dwa miesiące temu w naszym mieście casting organizowała firma Tako Media, która odpowiada za produkcję wielu seriali. Zdecydowałem się stanąć przed jury, licząc na pozytywne oceny z ich strony – opowiada R. Ryba. Mieszkańcowi Krotoszyna sprzyjało szczęście. – Po miesiącu zgłosili się do jednej dziewczyny z Krotoszyna. Myślałem wtedy, że jest po temacie – kontynuuje krotoszynianin. – Szczęśliwe dla mnie, po kolejnych dwóch tygodniach dostałem propozycję zagrania głównej roli w nowej produkcji „Na ratunek 112” - dodaje.

Serial kręcony był we Wrocławiu na osiedlu Bielany. – Miałem zagrać Andrzeja – przedsiębiorcę, który potrącił licealistę. 13 godzin ciężkiej pracy dało się we znaki, ale przeżyłem bardzo fajną przygodę – przyznaje R. Ryba, który zebrał po tym odcinku wiele pozytywnych opinii, co przełożyło się na kolejną propozycję. – Po tygodniu odezwała się firma z pytaniem, czy nie zagrałbym w „Detektywach w akcji”. Ponownie pojechałem do Wrocławia, gdzie czekały na mnie nowe wyzwania – oznajmia nasz rozmówca.

Krotoszynianin miał w tym serialu zagrać Szczepana, męża Justyny i ojca siedmioletniego Krystiana. Bohater wraca z Anglii, gdzie pracuje, a jego żona spotyka się z innym mężczyzną. – Czekam na dalsze propozycje, a ze wstępnych rozmów już wiem, że będą. Mogę zdradzić, że będę brał udział w innych produkcjach. Mam nadzieję, że dostanę jakąś ofertę na stałe – stwierdza R. Ryba.

- Zawsze marzyłem o tym, aby spróbować aktorstwa. Niewielkie miasto Krotoszyn, a daje takie możliwości. Wszystko zaczęło się od podjęcia decyzji, że pójdę na casting. Nie ma co myśleć kategoriami dalekosiężnych marzeń. Trzeba spróbować i dążyć do celu, a wtedy dostaje się często nieoczekiwane prezenty – podsumowuje początkujący aktor.

(GRZELO)

Kategoria: Aktualności

Spodobał Ci się tekst? Poleć znajomym:

Najnowsze wydarzenia

Gumiś dziesiąty na świecie Gumiś dziesiąty na świecie
Sport 17 września 2017 08:20
LOGinLAB w stolicy kraju LOGinLAB w stolicy kraju
Sport 15 września 2017 12:56
Skradł drogocenną biżuterię Skradł drogocenną biżuterię
Aktualności 15 września 2017 10:23
Wszyscy jesteśmy sąsiadami! Wszyscy jesteśmy sąsiadami!
Aktualności 14 września 2017 10:42
Więcej w Aktualności
PUP
O prawie pracy i ubezpieczeniach

Powiatowy Urząd Pracy w Krotoszynie wraz z Państwową Inspekcją Pracy oraz Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w Ostrowie Wlkp. zapraszają pracodawców do...

Zamknij