W pojedynku dwóch ekip zagrożonych spadkiem do kaliskiej klasy okręgowej zwyciężył LKS Gołuchów. Gospodarze wygrali aż 4:0 z Piastem Kobylin.
Spotkanie źle rozpoczęło się dla podopiecznych Grzegorza Żyto. Już w 1. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Pawła Krysia, rezultat celnym strzałem głową otworzył Tobiasz Kupczyk. Kolejne gole miejscowi zdobywali po zmianie stron. W 53. minucie błąd Arkadiusza Michałowicza wykorzystał Dawid Pera, podwyższając na 2:0. Minęło zaledwie sześć minut, a piłkarze LKS-u znów mogli cieszyć się z trafienia. Tym razem podanie Michała Marciszaka na gola zamienił Mateusz Szkudlarski.
Dzieła zniszczenia dokończył Marciszak, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem Piasta. Przyjezdni poza kilkoma uderzeniami z dystansu nie byli w stanie zagrozić bramce miejscowych. Team z Kobylina po sobotniej porażce na dobre utkwił w dolnych rejonach tabeli IV ligi.
(GRZELO)
LKS Gołuchów – Piast Kobylin 4:0 (1:0)
BRAMKI: 1:0 – Tobiasz Kupczyk (1’ głową), 2:0 – Dawid Pera (57’), 3:0 – Mateusz Szkudlarski (64’), 4:0 – Michał Marciszak (77’)
PIAST: Michałowicz – Biernat, Czwojdrak, A. Kurzawa, Kowalski (73’ Kazubek) – Kendzia, Kamiński, Jędrzejak (39’ Knuła), Frąckowiak, M. Kurzawa (78’ Ramian) – Baziuk (62’ Klause)