W poniedziałek, 18 stycznia, w kominie jednego z budynków jednorodzinnych w Zdunach zapaliła się sadza. W wyniku pożaru komin popękał na całej długości i konieczna była rozbiórka części podbitki dachu.
Na akcję ratunkową wysłano samochody gaśnicze z JRG PSP w Krotoszynie oraz z OSP w Zdunach. Gdy strażacy dotarli na miejsce, osoby mieszkające w budynku znajdowały się na zewnątrz. Nikomu nic się nie stało. Piec centralnego ogrzewania był już wygaszony przez domowników.
- Strażacy ugasili ogień, a z wyczystki w kotłowni usunęli sadze – oznajmia Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy KP PSP w Krotoszynie. - Urządzenie pomiarowe nie wykazało obecności tlenku węgla. Kamerą termowizyjną monitorowano przewód kominowy – dodaje.
W wyniku pożaru komin popękał na całej długości i dlatego strażacy rozebrali część podbitki dachu, aby wykluczyć możliwość rozprzestrzenienia się ognia na jego konstrukcję. Działania trwały dwie godziny.
(ANKA)
FOT. JRG PSP Krotoszyn