Nie można wygrać pojedynku z wiceliderem kaliskiej klasy okręgowej, Stalą Pleszew, jeżeli nie wykorzystuje się tylu dogodnych okazji, co Astra Krotoszyn w niedzielnym meczu. Mimo dobrej gry krotoszynianie zanotowali szóstą porażkę w obecnym sezonie. Gola na wagę trzech punktów strzelił Mateusz Raczyk.
Gospodarze powinni wyjść na prowadzenie już w 10. minucie. Wtedy to znakomitą okazję zmarnował Mikołaj Marciniak. Ten sam zawodnik po dwóch kwadransach gry uderzył z dystansu minimalnie obok słupka bramki strzeżonej przez Tomasza Szymkowiaka. Najlepszej sytuacji w pierwszej połowie nie wykorzystał Jędrzej Paczków. W sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił piłką w nogi golkipera Stali.
Niewykorzystane okazje zemściły się tuż przed przerwą. Wtedy to piłkę zagraną z prawego skrzydła w polu karnym otrzymał Mateusz Raczyk. Pierwsze uderzenie napastnika Stali zdołał obronić Patryk Wojtkowiak, ale przy dobitce nie miał już nic do powiedzenia.
Po zmianie stron miejscowi nadal zawzięcie atakowali. Strzał głową Karola Krystka kapitalnie obronił Szymkowiak. Kolejnej świetnej sytuacji nie wykorzystał wprowadzony z ławki rezerwowych Mateusz Marciniak.
Przyjezdni mogli podwyższyć wynik za sprawą Dawida Pery. Napastnik Stali przegrał jednak pojedynek z Wojtkowiakiem. Do końca spotkania żadnej z drużyn nie udało się strzelić gola i trzy punkty powędrowały do Pleszewa. Niestety, mimo niezłej gry Asterka zeszła z boiska pokonana.
- W porównaniu z poprzednimi spotkaniami trener nakazał nam cofnąć się na własną połowę boiska i próbować szans w kontrach. Dla mnie był to mecz walki i każda z drużyn mogła osiągnąć zwycięstwo. Cieszy zdobyty gol i mam nadzieję, że dzięki temu na stałe uda mi się wywalczyć miejsce w wyjściowej jedenastce – oznajmił Mateusz Raczyk.
(GRZELO)
Astra Krotoszyn – Stal Pleszew 0:1 (0:1)
BRAMKA: 0:1 – Mateusz Raczyk (42′),
ASTRA: Wojtkowiak – Lis (46′ Mat. Marciniak), Kołaczkowski, Jankowski, Polowczyk – Krystek (72′ Kmieciak), Kryś, Budziak, Mizerny (46′ Juszczak) – Mik. Marciniak, Paczków (56′ Ratyński)
FOT. Bartłomiej Szymczak