Trzy rzuty karne, z czego tylko jeden wykorzystany, jedna czerwona kartka – to najważniejsze wydarzenia niedzielnego pojedynku Pogoni Nowe Skalmierzyce z Astrą Krotoszyn. Po golu Macieja Sowińskiego zwyciężyli gospodarze.
Astra przystępowała do tego spotkania z czterema nowymi zawodnikami. W linii obronnej znaleźli się Szymon Polowczyk i Jakub Jędrzejak. Z kolei w przednich formacjach zaprezentowali się Michał Janoś i Janusz Maryniak.
Arbiter Adam Wieczorek podyktował tego dnia aż trzy jedenastki. Tuż przed przerwą rzut karny miała Pogoń. Strzał gracza gospodarzy obronił jednak Patryk Wojtkowiak. W 74. minucie miejscowi po raz drugi stanęli przed szansą trafienia do siatki z 11 metrów, albowiem w polu karym zawodnika Pogoni sfaulował Wojtkowiak. Mimo że na linii bramkowej znajdowali się dwaj obrońcy, sędzia ukarał krotoszyńskiego bramkarza czerwoną kartką. W bramce stanął Łukasz Budziak, który nie miał nic do powiedzenia przy strzale Macieja Sowińskiego.
Krotoszynianie mogli doprowadzić do remisu, gdyż za faul na Janosiu sędzia podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł sam poszkodowany i jego strzał obronił Marcin Ludwikowski.
- Zdecydowanie był to mecz na remis. Każda z drużyn poza rzutami karnymi nie potrafiła stworzyć idealnej okazji do strzelenia gola. Szkoda tego drugiego karnego, bo według opinii wielu osób Wojtkowiak zasłużył w tej sytuacji co najwyżej na żółtą kartkę – oznajmił Marcin Kałuża, trener Astry.
(GRZELO)
Pogoń Nowe Skalmierzyce – Astra Krotoszyn 1:0 (0:0)
BRAMKI: 1:0 – Maciej Sowiński (74′ karny)
CZERWONA KARTKA: Patryk Wojtkowiak (74′ faul)
ASTRA: Wojtkowiak – Olejnik, Cubal, Jędrzejak, Polowczyk – Janoś (85′ Nowak), Budziak, Adamski, Ciesielski (72′ Gąszczak) – Maryniak (70′ Wronek), Marciniak