Przed kilkoma dniami doszło do konferencji, której tematem była akcja mająca na celu niedopuszczenie do likwidacji Sądu Rejonowego w Krotoszynie. Inicjatorką spotkania była senator Andżelika Możdżanowska.
Senator Polskiego Stronnictwa Ludowego zdecydowanie sprzeciwia się likwidacji Sądu Rejonowego w Krotoszynie. – Po proteście w Ministerstwie Sprawiedliwości wydawało się, że minister pozytywnie ustosunkował się do naszych racji – mówiła Andżelika Możdżanowska. - Niestety pojawił się nowy absurdalny projekt. Mowa o rozporządzeniu ministra sprawiedliwości z 6 czerwca, na podstawie którego krotoszyński sąd ma zostać zlikwidowany. - Tym razem nasze działania oraz wniosek do Trybunału Konstytucyjnego mają doprowadzić do tego, by minister Gowin zaniechał swoich działań – dodała inicjatorka spotkania.
W trakcie konferencji również przedstawiciele lokalnych władz uznali, iż zamierzenia ministerstwa są zjawiskiem pejoratywnym. Obrano więc wspólną strategię działań, by za wszelką cenę uratować krotoszyński sąd. Podczas dyskusji głos zabrał m.in. Julian Jokś. Burmistrz Krotoszyna dopytywał się, co o zamierzeniach ministerstwa sądzi poseł Maciej Orzechowski i jakie podjął działania, by nie doprowadzić do zniesienia SR. - Poseł Orzechowski wielokrotnie poruszał kwestię sądu w Krotoszynie – wyjaśnia Miłosz Zwierzyk, asystent Macieja Orzechowskiego i zrazem krotoszyński radny. - Konsekwentnie od 2008 roku kierował do ministra sprawiedliwości zapytania poselskie w sprawie sądu oraz krotoszyńskiej prokuratury. Ponadto w ostatnich kilku miesiącach w siedzibie resortu doszło do trzech spotkań z wiceministrem Grzegorzem Wałejko oraz dwóch z ministrem Jarosławem Gowinem.
Zwierzyk dodał, że wedle pierwotnych zamierzeń Gowina krotoszyński sąd miał stać się zamiejscowym wydziałem Sądu Rejonowego w Jarocinie. Już wówczas Orzechowski przekonywał, że to w naszym mieście mieści się sprawniej działający sąd, że to u nas odbywa się więcej rozpraw.
Na początku lipca w Warszawie lokalni prominenci spotkają się z Waldemarem Pawlakiem. Możdżanowska zaapelowała do mieszkańców o włączenie się w akcję protestacyjną. - Mieszkańcy są jednogłośni i nie chcą likwidacji sądu. By nasze działania się powiodły, musimy zebrać 100 tysięcy podpisów. Sukces może zablokować szkodliwą próbę likwidacji sądów – zakończyła senator.
(GOLSKI)