Kolejne pewne i zasłużone zwycięstwo odniosła w niedzielę ekipa Białego Orła Koźmin Wielkopolski. Tym razem zespół trenera Macieja Dolaty pokonał na własnym obiekcie Grom Wolsztyn 4:0. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Marek Wiła.
Gospodarze wynik otworzyli krótko przed przerwą. Wtedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Dawid Guźniczak i strzałem głową skierował piłkę do siatki. Do momentu objęcia prowadzenia Orzełki miały dużą przewagę nad rywalami. Wykorzystali grę z wiatrem, stwarzając sobie co chwilę dogodne sytuacje. Goście aż trzy razy wybijali piłkę z linii bramkowej.
W 73. minucie kapitalne prostopadłe podanie otrzymał wprowadzony z ławki Wiła. Gracz Białego Orła minął bramkarza i skierował futbolówkę do bramki Gromu. 10 minut później składną akcję wykończył Kamil Stefaniak. Dzieła zniszczenia dokonał 60 sekund później Wiła. Drużyna Dolaty po 10 kolejkach ma 26 oczek i traci do lidera z Konia tylko dwa punkty.
(GRZELO)
Biały Orzeł Koźmin Wlkp. – Grom Wolsztyn 4:0 (0:0)
BRAMKI: 1:0 – Dawid Guźniczak (41′ głową), 2:0 – Marek Wiła (73′), 3:0 – Kamil Stefaniak (83′), 4:0 – Marek Wiła (84′)
BIAŁY ORZEŁ: Kmiecik – Sztok, Wawrocki, Skowron, Włodarczyk (65′ Gierczyk) – Kryś, Guźniczak, Małecki, Oleśków – Ziembiński (55′ Wiła), Stefaniak