Za nami dziewięć kolejek piłkarskich rozgrywek krotoszyńskiej Playareny. Póki co znakomicie prezentuje się koźmiński Pro-Met, który z kompletem zwycięstw znajduje się na szczycie ligowej stawki.
Na uwagę zasługują szczególnie wygrane z trzema trudnymi przeciwnikami – ekipami K.O, Albatrosów oraz A Seree Tee. Pokonanie obrońców tytułu w stosunku 9:3 pokazuje, na co w tym sezonie stać koźmiński zespół.
Kontakt z czołówką starają się utrzymać młodzi zawodnicy MTV. Po zaciętym spotkaniu drużyna ta uległa 7:8 AST. Kapitalne widowisko zafundowało kibiciom MTV w starciu z Żubrami. Bardzo szybko trzy gole strzeliły Żubry. W drugiej połowie sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Na niespełna 15 sekund przed końcem meczu, dzięki świetnej akcji Damiana Stysia, MTV zdołało doprowadzić do remisu 8:8. W tym meczu wyróżnił się Adam Szczepanik, który zdobywając najwięcej bramek, umocnił się na pozycji najlepszego strzelca rozgrywek.
Ze zmiennymi szczęściem gra K.O. Ekipa ta przegrała z AST 6:11 oraz pokonała 15:5 drużynę MTV, która grała bez zmian. Po słabym początku podniósł się Dream Team. Beniaminek odniósł pięć zwycięstw w dziewięciu pojedynkach. Trzy wygrane z rzędu zanotował Impact, pokonując Bez Nazwy, Tornado i Dangerous. Na drugim biegunie tabeli znajduje się zespół Devils, który nie zdobył jeszcze punktu. Jedynym pocieszeniem jest zwycięstwo z Creative w powtórzonym meczu Pucharu Krotoszyna.
(GRZELO)