W przedostatni weekend maja w Policach odbył się największy w Polsce turniej darta – WDF/BDO Winmau Polish Open 2016. Z najlepszymi zawodnikami na świecie rywalizowała trójka zawodników Stowarzyszenia Krotoszyńska Liga Darta – Przemysław Pawlicki, Marta Pawlicka i Adrian Jasiński.
- Możliwość zmierzenia się z czołowymi zawodnikami w naszej ukochanej dyscyplinie sportowej jest czymś niesamowitym. Jesteśmy przekonani, że dzięki takim wyjazdom zbieramy niezbędne doświadczenie, które zaprocentuje na kolejnych turniejach – stwierdzili krotoszyńscy darterzy.
Pierwszego dnia rozegrano turniej deblowy Polish Open. System rozgrywek nie był zbyt przyjazny dla zawodników, ponieważ już po pierwszej porażce odpadało się z dalszych zmagań. Dwa duety – A. Jasiński i P. Pawlicki oraz M. Pawlicka i Joanna Działkowska – rywalizowały z zespołami z Czech. Niestety, te mecze zakończyły się porażkami naszych zawodników. Ostatecznie panowie ukończyli turniej na 65. miejscu, a panie na 9. pozycji.
Nazajutrz odbyły się dwa turnieje indywidualne – Polish Open i Grand Prix Polski. W pierwszym z nich M. Pawlicka w grupie trafiła na Holenderkę, Niemkę oraz aktualną mistrzynię Polski – Renatą Słowikowską. Po zaciętych spotkaniach, m.in. wygrana z niemiecką darterką, krotoszynianka zajęła trzecią lokatę.
Dobrze rozgrywki rozpoczął A. Jasiński, pokonując rywala z Niemiec. Ale potem przegrał pojedynki z Holendrem, Brytyjczykiem i kolejnym Niemcem, tym samym kończąc udział w turnieju. Z kolei P. Pawlicki wygrał z reprezentantami Niemiec i Czech, po czym nie sprostał dwóm rodakom i także nie wyszedł z grupy. W Grand Prix Polski, mimo kilku zwycięstw naszych graczy, żadnemu nie udało się awansować do kolejnej fazy.
Na zakończenie weekendu przeprowadzono turniej Polish Open. A. Jasiński i P. Pawlicki w swoich grupach ulegli rywalom z zagranicy. Formą błysnęła M. Pawlicka, która pokonała Angielkę i przegrała z Niemką. W fazie pucharowej zmierzyła się z kolejną zawodniczką z Anglii, Mandy Smith. Krotoszynianka prowadziła już 2:1, lecz w kolejnych legach do głosu doszła przeciwniczka, ostatecznie wygrywając 4:2. M. Pawlicka została sklasyfikowana na 17. miejscu.
- Spotkać się i porozmawiać z takimi darterskimi sławami jak Scotty Waites, Deta Hedman czy Madars Razma to naprawdę niezapomniane przeżycie. Z pewnością przy odrobinie szczęścia mogliśmy się pokusić o lepsze wyniki – przyznaje A. Jasiński. – Wyjazd na turniej do Polic był możliwy dzięki wsparciu naszych sponsorów, którym serdecznie dziękujemy - oznajmia P. Pawlicki.
(GRZELO)