Po pięciu meczach tego sezonu Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski ciągle jest bez zwycięstwa. Tym razem podopieczni trenera Macieja Dolaty przegrali na wyjeździe 1:3 z Victorią Ostrzeszów.
Pierwsza połowa pojedynku należała zdecydowanie do Orłów. Goście objęli prowadzenie w 6. minucie, kiedy to Igor Skowron pokonał golkipera miejscowych świetnym uderzeniem z okolic połowy boiska. Koźminianie stwarzali sobie kolejne sytuacje, ale piłka po raz drugi nie chciała wpaść do bramki Victorii. Po strzale Szymona Gałczyńskiego futbolówka trafiła w słupek, a uderzenie Marcina Szymkowiaka w samo okienko w sobie tylko znany sposób obronił bramkarz.
W końcówce pierwszej odsłony gospodarze wyrównali. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę do siatki skierował Robert Skrobacz. Ten sam zawodnik wyprowadził swój zespół na prowadzenie w 67. minucie, wykorzystując sytuację sam na sam z Bartoszem Kubiakiem. Niedługo potem wynik spotkania ustalił Maciej Stawiński.
Team z Koźmina Wlkp. po pięciu meczach plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli z dwoma oczkami na koncie. W następnej kolejce Orly zmierzą się na własnym boisku z beniaminkiem – Odolanovią Odolanów.
(GRZELO)
Victoria Ostrzeszów – Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 3:1 (1:1)
BRAMKI: 0:1 – Igor Skowron (6′), 1:1 – Robert Skrobacz (45′), 2:1 – Robert Skrobacz (67′), 3:1 – Maciej Stawiński (73′)
BIAŁY ORZEŁ: Kubiak – Majusiak, Skowron, Grodzki, Janowski – M. Szymkowiak, J. Szymkowiak, Idzikowski, Derwich (70′ Maciejewski) – Wiła, Gałczyński (80′ Błażejczak)