Zasłużone zwycięstwo w Lesznie odniosła ekipa Białego Orła Koźmin Wielkopolski. Team trenera Maciej Dolaty już do przerwy prowadził 2:0. Po zmianie stron rywali dobił Paweł Kryś.
Wynik konfrontacji otworzył w 23. minucie sprowadzony z Gromu Golina Marcin Szymkowiak. Filigranowy skrzydłowy otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola, wbiegł z piłką w pole karne i mocnym uderzeniem pokonał golkipera Polonii. Przyjezdni podwyższyli prowadzenie krótko przed przerwą. Ewidentny błąd popełnił Krzysztof Jankowski, źle trafiając w piłkę, która wpadła do siatki obok bezradnie interweniującego bramkarza.
Rezultat spotkania ustalił w samej końcówce Paweł Kryś. Pomocnik Orłów, podobnie jak Szymkowiak przy pierwszym golu, wykorzystał prostopadłe podanie i strzelił nie do obrony. Miejscowi mogli zdobyć honorową bramkę, lecz piłka po atomowym uderzeniu jednego z leszczynian trafiła w słupek.
Juz za tydzień w Koźminie Wlkp., w ostatniej kolejce ligowej, dojdzie do derbów powiatu krotoszyńskiego, albowiem Biały Orzeł zmierzy się z kobylińskim Piastem.
(GRZELO)
Polonia 1912 Leszno – Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 0:3 (0:1)
BRAMKI: 0:1 – Marcin Szymkowiak (23′), 0:2 – Krzysztof Jankowski (41′ samobójcza), 0:3 – Paweł Kryś (89′)
BIAŁY ORZEŁ: Kaźmierczak – Maciejewski (80′ Kryś), Wawrocki, Gierczyk, Sztok – Małecki, Walczak, J. Szymkowiak, Guźniczak – Kamiński (65′ Włodarczyk) M. Szymkowiak