Po dwóch zwycięstwach na początek sezonu w trzeciej kolejce IV ligi grupy południowej ekipa trenera Krzysztofa Michalskiego okazała się gorsza od Obry 1912 Kościan. Piast Kobylin przegrał wyjazdowe spotkanie aż 2:5. Bramki dla gości zdobyli Patryk Kowalski i Patryk Kamiński.
Kibice zgromadzeni na stadionie w Kościanie zobaczyli tego dnia aż siedem goli. Przed przerwą piłka wylądowała w siatce tylko raz. Hubert Olszak w 32. minucie dostał futbolówkę na lewym skrzydle, po czym zszedł do środku pola i mocnym uderzeniem nie dał szans kobylińskiemu bramkarzowi, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
Krótko po zmianie stron goście zdołali odpowiedzieć trafieniem Kowalskiego. Snajper Piasta z linii pola karnego strzelił mocno lewa nogą, zdobywając już piątą bramkę w tym sezonie ligowym. Minutę później biało-zieloni znów przegrywali. Krzysztof Chwaliszewski strzałem z pola karnego zmusił Arkadiusza Michałowicza do kapitulacji.
Kobylinianie szybko odpowiedzieli, bo zaledwie po dziewięciu minutach. Tym razem w odpowiednim miejscu znalazł się młody Kamiński i wpakował piłkę do siatki po strzale Damiana Drewnowskiego.
Niestety, końcowe 25 minut należało do gospodarzy. Do siatki trafiali już tylko oni i to trzy razy w ciągu zaledwie kwadransa. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Tomasz Marcinkowski – najpierw wykorzystał dośrodkowanie kolegi z drużyny, a potem dobił swój strzał. Rezultat meczu ustalił Piotr Sznabel, wykorzystując prostopadłe podanie z głębi pola.
(GRZELO)
Obra 1912 Kościan – Piast Kobylin 5:2 (1:0)
BRAMKI: 1:0 – Hubert Olszak (32′), 1:1 – Patryk Kowalski (52′), 2:1 – Krzysztof Chwaliszewski (53′), 2:2 – Patryk Kamiński (62′), 3:2 – Tomasz Marcinkowski (67′), 4:2 – Tomasz Marcinkowski (78′), 5:2 – Piotr Sznabel (81′)
PIAST: Michałowicz – Snela, Pospiech, B. Kowalski, A. Kurzawa – Kendzia, Malcherek, Knuła, Kamiński, Drewnowski - P. Kowalski (83′ Jędrzejak)