Na ul. Ogrodowskiego w Krotoszynie doszło do poważnego wypadku. Sprawcą nieszczęścia okazał się będący pod wpływem alkoholu krotoszynianin, na którym ciążył zakaz prowadzenia pojazdów.
Do wypadku doszło 22 marca po godzinie 20.00. Szczegóły przedstawia rzecznik Komendy Powiatowej Policji Włodzimierz Szał. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że w trakcie wykonywania manewru omijania samochód kierowany przez sprawcę uderzył w tylne koło zaparkowanego pojazdu. Następnie prowadzący auto Renault Laguna zjechał na lewy pas, po czym zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka pojazdem marki Daewoo Lanos – relacjonuje W. Szał.
Zanim na miejsce zdarzenia przybyły służby ratunkowe, akcją kierował policjant, który w tym czasie spędzał czas w położonym nieopodal domu rodzinnym. Na skutek „czołówki” do szpitala trafili kierowcy obu pojazdów, przy czym tylko prowadzący daewoo był trzeźwy. Kierowca renault, podobnie jak jego trzech kompanów, był pijany. - W jego organizmie było 4,39 promila, co okazało się „najlepszym” wynikiem – dodaje Szał. Jakby tego było mało, sprawca wypadku jest osobą, na której ciąży zakaz prowadzenia pojazdów. - Został nałożony właśnie za jazdę w stanie nietrzeźwości – kontynuuje rzecznik.
Usuwanie skutków zdarzenia trwało ponad dwie godziny. W tym czasie funkcjonariusze zorganizowali objazdy, gdyż ul. Ogrodowskiego i okolice były zakorkowane. Mundurowi nadal badają okoliczności wypadku. Na tę chwilę wiadomo, że pijany kierowca nie uniknie kary. - A grożą mu surowe sankcje – zapowiada W. Szał. - Mężczyzna odpowie przed sądem za prowadzenie samochodu bez uprawnień, w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie wypadku drogowego.
(GOLSKI)