W dniach 3-5 lutego zorganizowano polowania na lisy, w którym wzięli udział myśliwi ze wszystkich kół łowieckich, działających na terenie Nadleśnictwa Krotoszyn. Udało się zastrzelić ponad 250 sztuk. Polowania odbyły się pod hasłem „Chrońmy zwierzynę drobną”. Okazuje się bowiem, że zbyt duża populacja lisów zagraża takim zwierzętom jak zające, bażanty, kuropatwy, czajki.
Patronat nad akcją objęli wicestarosta Paweł Radojewski, burmistrz Krotoszyna Franciszek Marszałek oraz burmistrz Sulmierzyc Dariusz Dębicki. W sytuacji zagrożenia bytności zwierzyny drobnej w lasach starostwo powiatowe złożyło wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu o dotację na zakup ok. 1000 sztuk bażantów.
Zdaniem myśliwych na naszym terenie jest zbyt duża populacja lisów, które zaczynają zapuszczać się na tereny miejskie, coraz mniej lękając się ludzi.- Leśnicy zwrócili się do nas, czyli do kół łowieckich, o zwiększenie liczby polowań na lisy – wyjaśnił jeden z myśliwych.
Rozrost populacji lisów w naszych lasach jest spowodowany często działaniem samego człowieka. Przyczynia się do tego hamowanie ataków wścieklizny. Poza tym śmietniki przyciągają lisy, które poszukują żywności. Te zwierzęta potrafią przystosować się do trudnych warunków.
ZOBACZ FOTOGALERIĘ:
http://www.glokalna.pl/i-lowy-powiatu-krotoszynskiego-na-drapiezniki/
Podsumowanie sezonu łowieckiego miało miejsce 5 lutego na strzelnicy przy ul. Bolewskiego w Krotoszynie. Członkowie z dziewięciu kół łowieckich upolowali w sumie 258 lisów oraz dwie kuny. Puchary za największą liczbę odstrzelonych lisów otrzymały Koło Łowieckie Knieja w Krotoszynie, Koło Łowieckie Drop oraz Koło Łowieckie Ponowa w Biadkach.
Tego dnia zorganizowano również zawody strzeleckie dla samorządowców, które wygrała Danuta Kułaga, pracująca w starostwie. Wyróżniono także hodowców psów myśliwskich. Dla wszystkich przygotowano ciepły posiłek w postaci grochówki.
(NOVUS)
