Z powodu oblodzenia na początku roku prace modernizacyjne na krotoszyńskim rynku zostały przerwane. Teraz jednak aura dopisuje. – Mamy bardzo dobre tempo prac – podkreśla Michał Kurek, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Miejskim w Krotoszynie.
Od marca przywrócony zostanie ruch we wschodniej części placu Jana Pawła II. Roboty kanalizacyjno-sanitarne są praktycznie zakończone, wykonano też nawierzchnię. Pozostał jedynie montaż znaków drogowych. Wtedy teren od ul. Piastowskiej do Muzeum Regionalnego, czyli tzw. ślepa uliczka, będzie oddany do użytku.
Z kolei na ul. Zdunowskiej, na odcinku od rynku do ul. Piastowskiej, przyłączono sieć sanitarną, deszczową oraz wodociągową. Pozostaje wykonanie podbudowy i położenie chodników wraz z krawężnikami.
Na terenie wokół ratusza prowadzone były głównie prace sieciowe. Obecnie robione są przyłącza sieci sanitarnej, deszczowej i wodociągowej w zachodniej, północnej oraz południowej części. Na rynku powstanie także nowa sieć elektryczna.
Aktualnie wykonawca inwestycji, firma Gembiak-Mikstacki, przeprowadza roboty budowlane na budynku ratusza. Wymieniona będzie połać dachu głównego i wieżyczek od strony północnej. W najbliższych tygodniach kontynuowane będą prace na dachach przybudówek – na restauracji, a następnie nad bankiem. Później ratusz będzie modernizowany od strony południowej. Trzeba wyremontować elementy elewacyjne, wytynkować oraz wyczyścić elementy piaskowe. – Miejmy nadzieję, że pogoda dopisze– mówi Michał Kurek. Warto zaznaczyć, że w pierwszym kwartale tego roku nie planowano robót budowlanych na ratuszu. – Jesteśmy nieco do przodu – dodaje Kurek.
W marcu przewidywany jest kolejny etap robót – we wschodniej części rynku. Wiąże się to z trwającą około miesiąca reorganizacją ruchu, który przebiegać ma z ul. Kościuszki, przez rynek, do ul. Koźmińskiej. – Remonty zawsze wiążą się z utrudnieniami. Oczywiście najprościej byłoby wstrzymać ruch na rynku. Jednak chcemy w jak najmniejszym stopniu utrudnić życie mieszkańcom i handlującym – wyjaśnia Kurek. Im oraz wszystkim krotoszynianom nie pozostaje więc nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na zakończenie rewitalizacji centrum naszego miasta.
(AHA)