Dzień Dziecka to najlepsza okazja, by na naszych łamach wypowiedzieli się najmłodsi. Postanowiliśmy więc udać się do Przedszkola nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi KUBUŚ, by zadać najmłodszym parę niezwykle ważnych pytań. Oto, co nam powiedzieli…
GRUPA PRZEDSZKOLNA WESOŁE KŁAPOUSZKI
Red. – Co to jest Dzień Dziecka?
Alan – To znaczy, że jesteśmy weseli w tym dniu.
Marysia - Że dzieci maja dobrą zabawę.
Olga – Że dzieci dostają prezenty.
A z czym wam się kojarzy ten dzień?
Dominika - To jest jakby Wielkanoc.
Dlaczego?
Dominika – No, to jest jakby Wielkanoc i dostajemy prezenty, no i jest w tym, w czerwcu.
Adam – Że razem wyjeżdżamy na wycieczkę z rodzicami.
Marysia -Że możemy też spędzić czas z rodziną.
Dominika - Super dzień!
Alan - To tak, jakby gwiazdor przyszedł, bo też dostajemy prezenty.
Maja - Dzieci się wtedy czują, jakby rządziły.
Mikołaj - I dzieci się cieszą z nowych zabawek.
Dominika- Dzień zabawy!
Asia - Wtedy nikt nie wie, co dostanie od rodziców.
Taki dzień niespodzianek?
Wszyscy – Tak!
Alan - W ten dzień jesteśmy królami i królowymi.
Olga - Dzień prezentów.
Jakie prezenty chcielibyście dostać?
Alan - Ja bym chciał LEGO jakieś takie małe.
Marysia - Ja taką deskorolkę, co ma dwa kółka.
Igor – A ja bym też chciał taką deskorolkę i nawet wiem, jak ona się nazywa – sky-master.
Dominika - Mi mama kupiła w Lidlu płyty z bajkami. Trzy.
Tosia - Mi mama kupiła książkę.
Asia – A mi mama na Dzień Dziecka kupiła kłódkę do roweru.
Alan – Rower.
Filip - Chciałbym dostać rower.
Maja - A ja bym chciała, żeby na Dzień Dziecka wszystkie dzieci, co są chore, były zdrowe.
Nataniel – Laptop!
Mikołaj - Ja bym chciał takiego NERFA, gdzie można wyjechać na NERF-CAMP.
Tosia -Żeby mój kotek nie chorował.
Alan - Żeby nie było wojen na świecie.
Adrian - Żeby małe dzieci nie chorowały.
Alan - Żeby było milion szpitali.
Tosia - Żeby biedne dzieci miały dużo pieniędzy.
Antoś - Ja bym chciał klocki LEGO CITY.
Marysia - Ja bym chciała być mężem Dajli.
Alan - Ja bym chciał, żeby wszyscy żyli w zgodzie.
Czy to święto powinno być codziennie?
Tosia - Nie, bo wtedy by nam się znudziło.
Dominika – Żeby na przykład zamiast Wielkanocy był Dzień Dziecka. Żeby każde święto to był Dzień Dziecka.
Adrian - A ja chcę! I żeby było dużo prezentów!
Czy rodzice czasem wam mówią: „słuchajcie, robimy sobie dzisiaj Dzień Dziecka”?
Wszyscy – Nieeee!
Nie macie takich momentów?
Wszyscy – Nie!
Tosia - Ja mam!
I co to znaczy?
Tosia – Że wtedy się nie myję.
Adrian - A mi mama mówi, że nie muszę myć zębów.
GRUPA PRZEDSZKOLNA BRYKAJĄCE TYGRYSKI
Co to jest Dzień Dziecka? Z czym wam się kojarzy?
Szymon – To dzień, w którym mamy wolne.
Franek – Z niespodziankami.
Wiktoria - Z prezentami.
Dlaczego tak się nazywa to święto ?
Franek – Bo wtedy rządzi dziecko.
A co to znaczy, że rządzi w tym dniu?
Wojtek – Jest wesołe.
Szymon – Radosne.
Wiktoria – Najważniejsze.
Dla kogo najważniejsze?
Idalia – Dla rodziców i dla całej rodziny.
Co robią dla was w tym dniu rodzice?
Franek – Niespodzianki.
Wojtek - Dają nam prezenty.
Sebastian - Składają nam życzenia.
A czego wam mogą życzyć w tym dniu?
Wojtek - Dużo pomyślności.
Szymon - Dużo szczęścia i radości.
Tosia – Dużo prezentów.
Idalia – Dużo przyjaciół.
Bruno – Dużo szczęścia.
Mateusz – Zdrowia.
Wiktoria – Dużo miłości.
Lubicie dostawać prezenty?
Wszyscy – Tak!!!
Co byście chcieli dostać?
Mateusz – Ja bym chciał pojechać na piłkę.
Wiktoria – Wszystkie słonie świata.
A co to znaczy, że wszystkie dzieci nasze są?
Bruno - Że trzeba wszystkie traktować tak samo .
Długo musicie czekać na Dzień Dziecka?
Bruno – Średnio.
A czy czujecie się w tym dniu wyjątkowo?
Franek – Tak, bo w tym dniu jest coś fajnego.
Jacy powinniście być w tym dniu?
Wszyscy - Bardzo uśmiechnięci.
Co tego dnia dzieje się w przedszkolu?
Franek – Dużo niespodzianek i prezentów.
Idalia - Dużo zabawy.
Czy taki dzień powinien być codziennie?
Wszyscy – Nie.
Nie lubicie takich dni? Nie lubicie dostawać prezentów?
Wszyscy - Lubimy!
WYSŁUCHAŁY: Agata Krupa i Rozalia Cepa