W trakcie XXI sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie, która odbyła się 29 czerwca, przyjęto oświadczenie w sprawie ponownego protestu przeciwko planom Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczącym likwidacji miejscowego Sądu Rejonowego. Jednocześnie radni postanowili, że ich pismo protestacyjne wsparte zostanie również podpisami mieszkańców miasta.
W ostatnim czasie ukazał się projekt rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie zniesienia niektórych sądów rejonowych oraz ustalenia siedzib i obszarów właściwości sądów apelacyjnych, sądów okręgowych i sądów rejonowych. Projekt ów nie zawiera regulacji związanych z powołaniem oddziałów zamiejscowych, o czym wspomina się tylko w jego uzasadnieniu. – Nasuwa się więc obawa w kwestii pozostawienia w Krotoszynie Oddziału Zamiejscowego Sądu Rejonowego w Ostrowie Wlkp. – czytamy w oświadczeniu rady, która zdecydowanie nie zgadza się na likwidację sądu w Krotoszynie i utworzenie wydziałów zamiejscowych ostrowskiego sądu.
Krotoszyńscy radni nie podzielają opinii ministerstwa, jakoby proponowane rozwiązanie miało zwiększyć dostępność do wymiaru sprawiedliwości. Są zgodni co do tego, że będzie to dużym utrudnieniem dla mieszkańców, których prawem jest przecież powszechny dostęp do sądu. - Proponowane przez ministerstwo zmiany przyniosą pozorne oszczędności, natomiast spowodują ogromne problemy organizacyjne w sądownictwie i w efekcie przedłużenie postępowań, co wiąże się ze wzrostem kosztów, za które zapłaci społeczeństwo – czytamy w apelu Rady Miejskiej. Jak zauważył burmistrz Julian Jokś, całe środowisko sądownicze jest przeciwko reorganizacji sądownictwa, która – notabene – najbardziej ma dotknąć właśnie Wielkopolskę. – Nasz sąd ma być zlikwidowany, mimo że w byłym województwie kaliskim pod względem ilości spraw i szybkości ich załatwiania jesteśmy na trzecim miejscu – mówił podczas sesji włodarz Krotoszyna, konstatując, że trudno powiedzieć, co będzie dalej, ale na pewno samodzielność krotoszyńskiego sądu w jakiś sposób będzie ograniczona.
W podobnym tonie wypowiadał się – obecny sesji – poseł Maciej Orzechowski. – Walka o sąd w Krotoszynie wynika z głębokiego przekonania – mojego, samorządowców i mieszkańców – że nasza placówka jest jedną z najlepszych w rejonie kaliskim – mówił parlamentarzysta, dodając przy tym, że nie jest przeciwny samej reformie, lecz jedynie planom likwidacji krotoszyńskiego sądu. – Gdyby apel rady był poparty podpisami mieszkańców, to sądzę, że odniósłby większy skutek – stwierdził M. Orzechowski. Radni podchwycili ten pomysł i ustalili, że należy przygotować dokument, na którym będą podpisywać się mieszkańcy Krotoszyna.
Rozporządzenie ministra sprawiedliwości ma wejść w życie 1 stycznia przyszłego roku. – Chciałbym, abyśmy zrobili wszystko, by tego dnia sąd w Krotoszynie pozostał w takiej formie, w jakiej jest teraz – zakończył swoje wystąpienie poseł Orzechowski.
ANDRZEJ KAMIŃSKI