Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie Natalia Robakowska po raz kolejny poruszyła temat opracowania koncepcji ścieżek rowerowych na terenie powiatu. Radna stwierdziła, że niezbędne są konsultacje społeczne w tej sprawie.
Przypomnijmy, że wniosek merytoryczny w tej sprawie Natalia Robakowska złożyła ponad rok temu. - W kontekście wakacyjnych wypadków z udziałem rowerzystów jest to nader ważny temat –argumentowała wtedy radna. – Stworzenie ścieżek rowerowych z pewnością poprawi bezpieczeństwo cyklistów. Mam też nadzieję, że rezultatem będzie to, iż część mieszkańców z samochodów przerzuci się na rowery. A ponadto byłby to bardzo korzystny element promocji miasta, które w ten sposób stałoby się dla krotoszynian bardziej przyjazne – oznajmiła Robakowska. Zarówno burmistrz Julian Jokś, jak i starosta Leszek Kulka przychylnie ustosunkowali się do tego pomysłu.
W kwietniu tego roku włodarz Krotoszyna poinformował, że w sprawie opracowania koncepcji ścieżek rowerowych organizowane są spotkania. - Staramy się wypracować jakiś konsensus – mówił wówczas Jokś. – Póki co ustaliliśmy, że my będziemy odpowiadać za ścieżki na terenie miasta, a starostwo – za pozostały region powiatu – zdradził burmistrz. Z kolei Krzysztof Jelinowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, przyznał, że koncepcja ścieżek rowerowych powinna być gotowa do końca roku.
Na sesji, która odbyła się 25 września, radna Robakowska zwróciła uwagę na kwestię konsultacji społecznych. – Mieszkańcy bardzo przychylnie przyjęli ten pomysł – przyznała. – Wydaje mi się, że konsultacje społeczne w tym temacie są potrzebne. Proszę więc o zorganizowanie takich konsultacji i wysłuchanie sugestii oraz uwag mieszkańców – dodała.
Burmistrz Jokś oświadczył, że konsultacje na pewno się odbędą. - Musimy zrobić coś, co nie byłoby czymś takim jak ścieżka do Chachalni – podkreślił. - Najpierw mają być wypracowane propozycje ścieżek przy drogach krajowych, potem przy powiatowych, a na końcu przy gminnych – wyjaśniał z kolei obecny na sesji Krzysztof Jelinowski. – Ale sprawę ich nawierzchni pozostawmy osobom, które się na tym znają – zauważył dyrektor PZD. – W żadnym razie nie chciałam narzucać rodzaju nawierzchni ścieżek rowerowych – odpowiedziała radna Robakowska. – Chciałabym tylko, by wysłuchano sugestii przyszłych użytkowników ścieżek i wzięto je pod uwagę – dodała.
ANDRZEJ KAMIŃSKI