Subiektywnie, zdaje się nam, jakby było to „chwilę temu”, ale rzeczywistość jest nieubłagana, a czas płynie błyskawicznie. Niniejszym mamy zaszczyt zakomunikować, iż docieramy do Was już 5 lat! Nasz – porównując z małżeńskim pożyciem – drewniany jubileusz obchodziliśmy w miniony piątek. Dokładnie 10 lutego 2012 roku „wprowadziliśmy się” do pierwszej redakcji.
Wszystko rozpoczęło się w lutym 2012 roku. Wówczas naszą siedzibą była przybudówka przy ul. Sowińskiego. W skromnym, czteroosobowym teamie zaczęliśmy pracę nad produktem, który miał być inny niż większość lokalnych nośników medialnych. Od początku stawialiśmy na relacje z mieszkańcami oraz firmami, stowarzyszeniami i instytucjami. Na bilans podkreślający tę formę współpracy składa się ponad 200 eventów, nad którymi objęliśmy patronat medialny, z czego niemal 80 miało cele dobroczynne.
Po niespełna roku przenieśliśmy się do sporego pomieszczenia przy ul. Rynek 20B, gdzie spędziliśmy niemal 20 miesięcy. Od 2,5 roku nasza siedziba, którą coraz częściej odwiedzacie, mieści się na Małym Rynku, w byłym budynku KOK-u.
Przez pięć lat pozostaliśmy wierni wytyczonej przez siebie linii programowej, stawiając na wydarzenia pozytywne, relacjonując, promując lub organizując szereg oddolnych inicjatyw społecznych. Nierzadko pytacie nas: „Dlaczego nie macie relacji z wypadku? Kto zginął?” Otóż, odpowiedź pozostaje niezmienna: „Wokół nas jest równie wiele radosnych i optymistycznych wydarzeń. A przecież każdy widzi świat oczami, jakimi chce go oglądać…
Szymon Glinkowski był bohaterem „Gramy dla… 2014”.
Poza tym nie mamy prawa ingerować w prywatne życie ludzi, pomijając interwencje, z którymi się do nas zgłaszacie. Nie chcemy wynosić na piedestał tematów tragicznych oraz tanich sensacyjek. Przecież to dodatkowa trauma dla rodzin, które dotknął zły los. Wydarzenia śmiertelne odnotowujemy tylko z kronikarskiego obowiązku, woląc np. opisać historię życia i tego, co dokonał ktoś, kogo nie ma już wśród nas. Takich przykładów znacie sporo, jeśli regularnie przeglądacie GL KROTOSZYN lub www.glokalna.pl.
Możemy zaobserwować też trend sukcesywnego poszerzania się grona naszych Partnerów Biznesowych. Co więcej, ludzie, z którymi nawiązujemy relacje, z czasem sami przyznają, iż dookoła jest tak wiele traum i ludzkich krzywd, że rzeczywiście lepiej skupiać się na tematach kreatywnych, dobroczynnych czy informacjach w pełni sprawdzonych.
Piotr Reiss podczas akcji „EURO w Galerii Krotoszyńskiej”.
Nie jest jednak też tak, że zawsze uciekamy od tematów trudnych, wymagających wnikliwych analiz czy śledztwa dziennikarskiego. Jeśli tylko jesteśmy w stanie udowodnić winę instytucji, firmy czy osoby, dociekamy prawdy, chcąc poprawić sytuację. Natomiast nigdy nie pozwolimy sobie na szkalowanie kogokolwiek, nie posiadając niezbitych dowodów. W tym momencie warto wspomnieć o rzetelności, za którą nas chwalicie – bardzo to sobie cenimy! Kończąc wątek związany z linią programową, warto podkreślić, iż jesteśmy medium w pełni niezależnym – zarówno politycznie, jak i biznesowo – i bardzo chronimy naszą stuprocentową autonomię.
Jeśli chodzi o Team GL KROTOSZYN, jego skład ewoluuje, podobnie jak zwiększa się wachlarz proponowanych przez nas usług. Tworzymy zgrany i rozumiejący się kolektyw, który dba nie tylko o rozwój zawodowy, ale i osobisty, uczestnicząc w coraz większej liczbie rozmaitych szkoleń. Jesteśmy drużyną na dobre i złe, utrzymując także relacje wykraczające poza aspekt zawodowy. Wiemy, wiemy… Wszyscy na zewnątrz pokazują, że u nich jest „ciepełko, atmosfera, relacje, bla bla bla i inne korporacyjne dyrdymały”. My naprawdę tworzymy jedno ciało z setkami pomysłów i dobrej woli odnóg. Kto nas poznał, ten tego doświadczył. Kto jeszcze nie miał okazji – zachęcamy gorąco! Z wizytą do redakcji wpaść może przecież każdy.
Laureaci ubiegłorocznej Powiatowej Gali Sportu.
Rzecz jasna, nie ma ludzi i firm nieomylnych, zatem przepraszamy w tym miejscu za wszelkie niedociągnięcia i błędy, licząc, iż z każdym rokiem będzie ich coraz mniej. Tradycyjnie jesteśmy również łasi na Wasze sugestie i opinie. Zapewniamy, że każda konstruktywna uwaga jest przez nas szeroko analizowana i pozwala wyciągnąć wnioski, co przekłada się na bardziej skuteczne działanie.
Team spirit pobudza, sprawia, że nie tolerujemy stagnacji. Tak więc możecie być spokojni o gamę kolejnych nowych produktów, które wprowadzimy w roku 2017. Chcemy jeszcze bardziej zaakcentować swą obecność na rynku, więc możecie spodziewać się kolejnych postaci w naszym kilkunastoosobowym zespole. Oczywiście wszystkich planów rozwoju w tym miejscu zdradzać nie będziemy.
Na przestrzeni minionych pięciu wiosen byliśmy widoczni na wielu płaszczyznach. Zorganizowaliśmy wiele eventów charytatywnych, nie odmówiliśmy patronatu medialnego i wspieraliśmy wszystko, co niesie za sobą dobre wartości. O pierwszych latach działalności i naszych inicjatywach przeczytacie na www.glokalna.pl/pierwsza-setka-za-nami. W kontekście najświeższej historii warto wspomnieć o szerokich akcjach promocyjnych i dobroczynnych oraz licznych konkursach. Uczestniczyliśmy w kilkunastu targach czy imprezach otwartych, w trakcie których odwiedzaliście nasze stoiska. Prowadziliśmy istotną debatę, w której zmierzyli się ze sobą kandydaci na burmistrza Krotoszyna. Przed rokiem odbył się premierowy dla nas Plebiscyt na Sportowca Roku, który został okraszony uroczystą galą.
„Wygraj pluszaka dla dzieciaka” – to kolejne nasze przedsięwzięcie.
Nie zapominaliśmy też o akcentowaniu polskości, np. poprzez udział w biegach czy relacjonowanie EURO 2016, podczas którego mogliśmy w solidny sposób promować naszą małą ojczyznę. Znacząco zwiększyła się również nasza pozycja w mediach elektronicznych, co sprawia, że grono odbiorców jest kilkanaście razy większe niż u progu działalności. I w tym zakresie również możecie spodziewać się niespodzianek…
Przed nami masa następnych wyzwań, których podejmujemy się z myślą o Was. Chcemy, byście mogli błyskawicznie zdobywać kluczowe informacje z regionu. Zależy nam na Waszym aktywnym udziale w dyskusjach oraz wydarzeniach, jakich organizacji się podejmiemy. Chcemy Wam również gorąco podziękować za to, że GL KROTOSZYN na stałe weszła w Wasze serca i gości w Waszych domach – nie tylko w wersji papierowej.
Dziękujemy, że możemy dla Was pracować!
(TEAM GL KROTOSZYN)
Patronujemy dziesiątkom wydarzeń sportowych, dobroczynnych i komercyjnych.