Przed tegoroczną wystawą zwierząt w Benicach pojawiło się w tej miejscowości coś, co wygląda jak rondo. – Formalnie to nie rondo, lecz witacz – wyjaśnia Jan Zych, sołtys Benic.
- Wielu ludziom się to podoba, choć początkowo patrzyli niechętnie – mówi Jan Zych. - To jest prywatna inicjatywa, uzgodniona z powiatem. Ja to zrobiłem z kolegą Andrzejem Włodarczykiem. Roślinami, czyli „ubiorem” tego witacza, zajął się Urząd Miejski – dodaje sołtys Benic.
Andrzej Włodarczyk stoi też za budową pomnika św. Jana Nepomucena w Wielowsi, a formalnościami zajął się Jan Zych, który zwrócił uwagę na historię św. Jana Nepomucena. Urodził się on w 1350 r. W wieku ok. 30 lat przyjął święcenia kapłańskie i był kanonikiem przy katedrze św. Wita, Wacława i Wojciecha w Hradczanach. Był studentem prawa kanonicznego w Pradze i Padwie, a później kanonikiem kolegiaty św. Idziego w Pradze. Ponadto pełnił funkcję wikariusza arcybiskupa Jana z Jenštejna, który popadł w konflikt z królem Czech Wacławem IV. W wyniku tego w 1393 r. został uwięziony i wrzucony do Wełtawy z mostu Karola.
Legenda mówi, że Jan Nepomucen był spowiednikiem Zofii Bawarskiej, żony króla, którą ten podejrzewał o niewierność. Święty miał zginąć, gdy nie chciał ujawnić tajemnicy spowiedzi. Na ołtarze wyniósł go w 1719 r. papież Benedykt XIII.
(TOLDO)
FOT. Witold Pietrzyk