Cykl Beach Ball Tour dobiega końca. W niedzielę poznaliśmy mistrzów kraju w gronie kobiet i mężczyzn w siatkówce plażowej. Niestety do fazy medalowej nie przedostali się gracze z powiatu krotoszyńskiego.
Zanim jednak elita siatkarzy zawitała nad Bałtyk, gościła w Szczecinie, gdzie rozegrano ostatni turniej eliminacyjny. Mieliśmy w nim dwóch naszych przedstawicieli. Mateusz Radojewski tradycyjnie grał z Marcinem Melnarowiczem. Z kolei Sebastian Kaczmarek, wskutek nieobecności kontuzjowanego Łukasza Kaczmarka, utworzył team z trenerem Grzegorzem Klimkiem.
Stworzony na potrzeby rozgrywek zespół dość szybko odpadł z rywalizacji i zakończył zmagania na miejscach 13-16. – Nie ma sensu się usprawiedliwiać, ale obaj jesteśmy obrońcami. Brak wzrostu swoje zrobił. Trudno było rywalizować przy siatce ze znacznie wyższymi rywalami – skomentował Sebastian.
Nieco lepiej, aczkolwiek nie na miarę możliwości, spisali się „Radar” i „Melnar”, którzy dotarli do trzeciej rundy. Ich przygoda skończyła się na walce o promocję do ćwierćfinału, a pogromcami naszych siatkarzy okazali się jedni z faworytów – Dominik Witczak i Michał Michalak.
Od piątku do niedzieli siatkarska rodzina opanowała Niechorze, gdzie toczyły się boje o medale mistrzostw kraju. W zawodach uczestniczyły 24 pary męskie oraz 16 dwójek kobiecych, które uzyskiwały najlepsze wyniki podczas tegorocznego BBT. W stawce nie zabrakło oczywiście Radojewskiego. Niestety uraz Łukasza Kaczmarka okazał się na tyle poważny, że Sebastian znów musiał grać z innym partnerem. Był nim Paweł Pełka.
Brak zgrania sprawił, że Seba pożegnał się z rozgrywkami po zaledwie dwóch pojedynkach. Radojewski i Melnarowicz bez większych problemów dotarli do trzeciego etapu. Po raz kolejny polegli jednak w walce o czołową szóstkę.
DANIEL BORSKI