W sobotnie popołudnie na stadionie w Pępowie odbyło się „Wielkie granie dla Oskara”, w którym uczestniczyli m.in. kadrowicze Amp Futbol Polska, którzy na niedawnych mistrzostwach świata w Meksyku zajęli czwarte miejsce. Lejący się żar z nieba nie przeszkodził ambitnym piłkarzom, tancerkom czy wolontariuszom w zebraniu ponad pięciu tysięcy złotych, które zasilą konto chorego Oskara Kaczmarka.
Imprezę zorganizował Paweł Maciejewski, właściciel Gościńca Pępowo, który jest naszym stałym Partnerem Biznesowym. Jako redakcja zadbaliśmy o kilka spraw organizacyjnych, a event poprowadził redaktor naczelny GL KROTOSZYN Daniel Borski.
Krótko po godzinie 14.00, przy ponad 30-stopniowym upale, otwarcia turnieju dokonał selekcjoner kadry Amp Futbol, Marek Dragosz. - Gościliśmy w Pępowie przed mundialem i bardzo chętnie skorzystaliśmy z kolejnego zaproszenia. Tym bardziej, że w grę wchodzi ratowanie zdrowia cierpiącego dziecka – mówił szkoleniowiec. – Działalność dobroczynna nie jest mi obca i jestem rad, iż możemy połączyć turniej charytatywny z kolejnym etapem przygotowań do zbliżających się startów.
Rzecz jasna na obiekcie nie mogło zabraknąć głównego bohatera, 10-letniego Oskara, który przy asyście rodziców wjechał na murawę. Chłopiec został przywitany rzęsistymi brawami, a jego rodzice nie kryli wzruszenia. - Potrzebujemy na fachowy sprzęt 8 tys. zł. To wielka sprawa, że możemy liczyć na waszą pomoc – te słowa ojciec Oskara, Leszek Kaczmarek, skierował w stronę organizatorów.
Chwilę później głównymi aktorkami widowiska stały się dziewczęta z miejscowego Centrum Sportowo-Kulturalnego, które przygotowały kilka ciekawych układów tanecznych. Grupę do występu przygotowywała Magdalena Kaczmarek, która była jedyną kobietą biorącą udział w meczach piłkarskich.
Zanim jednak na placu gry pojawili się gracze Amp Futbol, oldboye Dąbroczanki Pępowo oraz team Gościńca Pępowo, na murawie zameldowali się młodzi adepci futbolu. Juniorzy Dąbroczanki zagrali bowiem z zawodnikami Akademii Piłkarskiej Reissa z Krotoszyna. Spotkanie stało na wysokim poziomie, a 10-latkowie i ich młodsi koledzy swymi akcjami nierzadko wywoływali entuzjazm wśród kibiców. APR przegrywała 0:2, ale błyskawicznie doprowadziła do remisu. Gdy zgromadzeni oczekiwali rzutów karnych, ekipa z Pępowa przechyliła szalę na swoją korzyść. Wynik nie był jednak najważniejszy, a uwagę przykuwa fakt bardzo sportowej rywalizacji. - To jedna z idei APR, by zawodnik, który faulował, bez wahania przeprosił przeciwnika, a także by bez względu na wynik, podziękował rywalowi po meczu – skomentował trener Grzegorz Nowak. – Dla nas możliwość niesienia pomocy chorym osobom jest bardzo ważna. W sobotę mogliśmy połączyć zdobywanie doświadczenia ze wspaniałym celem dobroczynnym.
Po kolejnych występach dziewcząt z CSK przyszła pora na kluczowy moment turnieju. W pierwszym seniorskim boju naprzeciw siebie stanęli podopieczni Dragosza oraz Dąbroczanka Oldboys. Mecz miał wyrównany przebieg, a wynik był niewiadomą do ostatnich sekund. Ostatecznie zespoły podzieliły się punktami, remisując 1:1. Następnie Dąbroczanka rywalizowała z Gościńcem, który ograł ekipę oldbojów 4:1.
Zanim doszło do finałowej batalii między Amp a Gościńcem, odbył się konkurs rzutów karnych (wpisowe wynosiło 10 zł, ale część uczestników wrzuciła do puszki bardziej okazałe kwoty). W bramce stał Łukasz Woźniak (Amp), którego próbowali pokonać zarówno dorośli, jak i dzieci. Ostatecznie piłkę z podpisami kadrowiczów zdobył kilkuletni… Oskar.
Chwilę później zawodnicy ustawili się w półokręgu, a w centralnym punkcie znalazł się Oskar Kaczmarek. Po chwili wszyscy podziwiali wspaniały tort z wizerunkiem Oskara, który przygotowała Cukiernia Józiak. W pierwszej kolejności podniebienie nacieszyła rodzina Oskara oraz zawodnicy, a później tort powędrował do wszystkich kibiców.
Potyczka Amp Futbol z Gościńcem była arcyciekawym widowiskiem. Znaczną przewagę mieli podopieczni Dragosza, którzy zaprezentowali kilka fantastycznych zespołowych akcji. Gra z klepki, podania prostopadłe, dryblingi i strzały z dystansu – koneserzy futbolu musieli być zadowoleni! Ostatecznie – po najpiękniejszej akcji turnieju – team Amp zdobył złotego gola, dzięki czemu triumfował w całych rozgrywkach.
Na zakończenie przewidziano licytacje atrakcyjnych gadżetów. Pod młotek poszły m.in. koszulka Mirosława Okońskiego, trykot Amp Futbol z MŚ w Meksyku, piłka z podpisami graczy Amp czy futbolówka, na której autografy złożyli zawodnicy Kolejorza. Wspaniałym gestem wykazał się także Witold Stodolny. Mistrz kraju w grillowaniu przez całą imprezę pracował w pocie czoła, by dogodzić kibicom i zawodnikom, a na koniec przekazał na licytację swój najcenniejszy puchar!
Warto podkreślić, że event nie byłby możliwy, gdyby nie starania wielu osób. W trakcie turnieju dzieci miały okazję przejechać się bryczką, można było wziąć lekcję jazdy konnej, skorzystać z dmuchanych zamków, malowania twarzy oraz zaznajomić się z tym, co znajduje się na wyposażeniu wozu strażackiego czy policyjnego. Atrakcje – podobnie jak potrawy mistrza Stodolnego – były dostępne dla każdego, kto wrzucił do puszek choćby symboliczną kwotę.
Po uroczystej dekoracji i wręczeniu pucharów głos zabrał Paweł Maciejewski. - Jestem zaszczycony, że mogłem zorganizować tę imprezę. Mam nadzieję, że zdobyte środki pozwolą na zakup niezbędnego sprzętu dla Oskara. Dziękuję graczom Amp Futbol – współpraca z wami to czysta przyjemność! Dziękuję wszystkim zespołom, Stowarzyszeniu na Rzecz Dzieci i Osób Niepełnosprawnych w Krotoszynie, wolontariuszom i ludziom, którzy przyczynili się do tego, by „Wielkie granie dla Oskara” było wydarzeniem niezapomnianym. Do zobaczenia przy kolejnych tego typu imprezach! - powiedział Maciejewski.
Po zliczeniu pieniędzy, które trafiły do kilku puszek, okazało się, że na konto Oskara trafi ponad 5200 zł! Liczymy jednak, że nie pozostaniecie obojętni i już wkrótce wspólnie zrealizujemy naszą misję! Poniżej numer konta Oskara!
(GOLSKI)
FOT. Przemysław Maciejewski
NR KONTA OSKARA
95 1090 1157 0000 0000 1502 2029 z dopiskiem „Oskar”
STOWARZYSZENIE NA RZECZ DZIECI I OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH W KROTOSZYNIE