W minioną sobotę w Zdunach odbył się sparing miejscowego CKS-u z Odolanovią Odolanów. Był to pierwszy mecz kontrolny rozegrany przez zespół Włodzimierza Kokota.
Mecz trwał 2×45 minut z krótką przerwą na uzupełnienie płynów. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. – Wynik nie miał dla mnie żadnego znaczenia. W sparingu dałem zaprezentować się kilku młodym chłopakom. Najważniejsze, żeby mój zespół czerpał radość z gry – stwierdził trener Kokot. Od zakończenia minionego sezonu w drużynie Cukrowników doszło do kilku zmian. Szeregi zespołu opuścili bracia Bartłomiej i Grzegorz Nowakowie, którzy zdecydowali się na przygodę z gwizdkiem. Niewyjaśniona jest także przyszłość doświadczonego napastnika Macieja Leisa, który ma propozycje z innych zespołów.
CKS Zduny w poprzednim sezonie spadł z ligi okręgowej do A-klasy. Niespodziewanie jednak pojawiła się dla niego nowa szansa – Z powodów ekonomicznych z okręgówki wycofała się Iskra Sieroszewice. Dostaliśmy propozycję pozostania w lidze kosztem tego zespołu. Zdecydowaliśmy się jednak na grę w klasie niższej, aby móc toczyć bardziej wyrównane pojedynki i przy okazji dać ograć się młodym zawodnikom – powiedział Kokot. Następny sparing CKS rozegra w najbliższą sobotę.
(GRZELO)