W ostatni weekend maja odbyła się VI edycja Triathlonu Sieraków. W malowniczej scenerii „Krainy 100 jezior” zaprezentowała się spora grupa zawodników z powiatu krotoszyńskiego. Najlepiej powiodło się Damianowi Witkowskiemu, który na dystansie 1/2 ironmana osiągnął rezultat poniżej pięciu godzin.
- Dla mnie to jedne z najlepszych zawodów triathlonowych w Polsce pod względem organizacji oraz klimatu. Był to już mój piąty start w Sierakowie na dystansie 1/2 ironmana – oznajmia D. Witkowski. Rywalizacja toczyła się na trzech dystansach – 1/8, 1/4 oraz 1/2.
Na najkrótszym startowali Dawid Kujawski i Karol Worsztynowicz. Pierwszy z nich uplasował się na 168. miejscu z czasem 1:33:08. Z kolei Worsztynowicz w swoim debiucie zajął 243. lokatę. Na pokonanie 475 metrów w wodzie, 22,5 km na rowerze oraz 5,25 biegu potrzebował 1:43:34. – Jestem pod wrażeniem imprezy w Sierakowie. Ludzie na trasie pomagali sobie, co dawało pozytywnego kopa. Dodatkowo rywalizacja z mistrzem świata i olimpijczykiem, Pawłem Korzeniowskim, dodała prestiżu zawodom – mówi triathlonista.
Na 1/4 ironmana składały się 950 m pływania, 44 km jazdy rowerem i 10,55 km biegania. Jedyny przedstawiciel powiatu krotoszyńskiego, Marcin Kowalski, zajął 267. miejsce, uzyskując czas 2:31:54.
Największa grupa naszych zawodników rywalizowała w 1/2 ironmana (1,9 km pływania, 88 km rowerem i 21,095 km biegu). D. Witkowski zajął 82. miejsce z wynikiem 4:48:23. – Było wyjątkowo gorąco, dlatego zawody w Sierakowie okazały się bardzo wymagające. Mimo nieosiągnięcia planowanego wyniku ze swojego startu jestem zadowolony – stwierdza D. Witkowski. – Na ostatnim kółku biegu dopadła mnie kolka. Nigdy nie miałem do czynienia z tak silnym bólem z prawej strony pod żebrami. W wyniku tego musiałem znacznie zwolnić, co sprawiło, że mój rezultat był o trzy minuty gorszy w porównaniu do poprzedniego roku – dodaje.
Ponadto nasz powiat reprezentowali Jacek Kasprzak (348. miejsce – 5:38:16), Piotr Kopaczyński (425. miejsce – 5:48:06), Bartosz Kałużny (565. miejsce – 6:23:25), Maciej Sobkowiak (565. miejsce – 6:32:17) i Kalina Przewoźna (626. miejsce – 7:12:54). Na etapie rowerowym rywalizację z powodu kontuzji zakończył Tobiasz Narożniak.
- Triathlon sprawia mi dużą frajdę. Dopóki będę realizował się w tej dyscyplinie sportu, planuję kolejne starty. Czekają mnie zawody w Warszawie, Poznaniu, Bydgoszczy i Gdyni. Całość podsumuję startem roku w Szwecji na dystansie pełnego ironmana – zapowiada D. Witkowski.
(GRZELO)
