Długo o upragnione zwycięstwo walczyli piłkarze Białego Orła Koźmin Wlkp. Dopiero w ostatnich minutach starcia z Baryczą Janków Przygodzki podopieczni Michała Kosińskiego zapewnili sobie komplet punktów.
W 84. minucie po zamieszaniu w polu karnym piłkę przed linię szesnastki zagrał Bartłomiej Ziembiński. Tam znajdował się już Marcin Kaczmarek, który atomowym uderzeniem pod poprzeczkę wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Tuż przed końcowym gwizdkiem, już w doliczonym czasie gry, rezultat meczu ustalił Damian Baran, który wykorzystał prostopadłe podanie od Ziembińskiego. W przyszłym tygodniu, przy dobrym układzie wyników, koźmińska drużyna może zapewnić sobie pierwsze miejsce w tabeli na koniec sezonu.
- Był to bardzo ciężki mecz, w którym dominowała walka. Końcówka spotkania należała jednak do nas i możemy cieszyć się z korzystnego wyniku - powiedział kierownik Białego Orła Mariusz Walczak.
(GRZELO)
Biały Orzeł Koźmin Wlkp. – Barycz Janków Przygodzki 2:0 (0:0)
BRAMKI: 1:0 – Marcin Kaczmarek (84′), 2:0 – Damian Baran (92′)
BIAŁY ORZEŁ: Kmiecik – Figan, Wawrocki, Kubiak, Kaczmarek – Małecki (70′ Nowakowski), Guźniczak, Walczak, Namysłowski – Ziembiński, Karcz (63′ Baran)