Najważniejszym meczem XIV serii piłkarskich rozgrywek Playareny w Krotoszynie był pojedynek A Seree Tee z Żubrami. Lider pokazał klasę w tym spotkaniu, wygrywając 9:6. Dzięki zwycięstwu Żubry mają już pięć punktów przewagi nad kolejnym rywalem w tabeli.
Konfrontacja na szczycie od początku przebiegała pod dyktando Żubrów, którzy w pierwszej połowie prowadzili już nawet 7:0! Potem jednak do pracy zabrał się zespół AST, który mozolnie odrabiał straty. Przy wyniku 8:6 Jakub Nelle obronił rzut karny, wykonywany przez gracza Żubrów. W końcówce rywali dobił Adrian Radojewski, który strzelił swojego czwartego gola tego dnia. Żubry zrewanżowały się więc AST za wysoką porażkę w tegorocznych rozgrywkach KLHPN. W ekipie pokonanych na pochwały zasłużył Marcin Nowak, który poza strzeleniem trzech goli wiele razy ratował swój zespół w beznadziejnych sytuacjach.
W tej kolejce doszło do tzw. „derbów Szarych Szeregów” – Dream Team zmierzył się z Tornadem. Było to więc starcie dwóch ekip, które kiedyś tworzyły jedną drużynę. Lepsze okazało się Tornado, zwyciężając 5:3. Trzy trafienia dla zwycięzców zanotował Marcin Gąsiorek.
Wysoką wygraną odniósł Pancom w spotkaniu z Pro-Metem. Zdunowianie nie dali szans rywalom grającym w osłabionym składzie i wygrali 11:5. Trzy razy do siatki trafił Radosław Kołodziej.
Kolejny mecz to popis Mateusza Mizernego. Głównie dzięki jego pięciu golom Igloo pokonało Brodziaków 9:4. Zdobycie trzech punktów pozwoliło tej drużynie zbliżyć się do środka stawki. W rundzie wiosennej Igloo może jeszcze zaskoczyć niejednego przeciwnika.
Wysokie zwycięstwo zanotowało MTV. W konfrontacji z Dangerous Devils team z Rozdrażewa już do przerwy prowadził 6:0. Po zmianie stron ekipa MTV kontrolowała sytuację na boisku i ostatecznie wygrała 9:1. Trzy razy na listę strzelców wpisał się Fabian Wosiek.
Trzy punkty za walkower z K.O otrzymały Albatrosy. Z ciekawostek warto wspomnieć, że od ładnych kilku lat nie zdarzyło się, aby Pro-Met i AST przegrały w jednej kolejce swoje spotkania.
(GRZELO)
FOT. Dominik Góral